Porażka. Słowo, które wywołuje w nas dyskomfort. Bo przecież lepiej mówić o sukcesach, o tym, co poszło dobrze, niż analizować własne potknięcia. A jednak – to właśnie w porażkach tkwi największy potencjał rozwojowy. Różnica między tymi, którzy odnoszą sukces, a tymi, którzy stoją w miejscu, polega nie na tym, kto popełnia mniej błędów, ale na tym, kto lepiej potrafi się z nich uczyć.
Kaizen
Ile razy analizowałeś raporty i wykresy, próbując znaleźć przyczynę problemu jakościowego, a mimo to nie udawało się dojść do sedna sprawy? Możliwe, że kluczowa odpowiedź leżała nie w arkuszu Excela, ale na hali produkcyjnej. Jakości nie da się poprawić zza biurka
To właśnie dlatego tak ważne jest Gemba Walk – metoda, która pozwala zobaczyć procesy w rzeczywistym środowisku pracy, zrozumieć kontekst problemów i porozmawiać z osobami, które mają z nimi do czynienia na co dzień. To jedno z najpotężniejszych narzędzi inżyniera jakości, menedżera czy lidera produkcji, ale tylko pod warunkiem, że jest stosowane właściwie.
Czym tak naprawdę jest Gemba Walk? Jak go przeprowadzić, żeby nie zamienił się w zwykłą „przechadzkę” po hali? I co można odkryć, gdy zaczniemy obserwować procesy z właściwej perspektywy?

Kaizen to jedno z kluczowych pojęć w zarządzaniu jakością i efektywnością procesów, a jego korzenie sięgają Japonii. Wywodząc się z dwóch japońskich słów – „kai” (zmiana) i „zen” (na lepsze) – Kaizen oznacza dosłownie „zmianę na lepsze” lub „ciągłe doskonalenie”. Wprowadzenie Kaizen to nie jednorazowa zmiana, ale raczej stały proces, w którym firma, zespoły i pracownicy na wszystkich poziomach poszukują sposobów na ulepszanie swoich działań.